www.ladykate.fora.pl

LadyKate

Zapraszam Wszystkich do pisania!
Podzielcie się swoimi fantazjami, przeżyciami i przemyśleniami.
Najciekawsze artykuły na pewno zostaną nagrodzone.
Niech moc klikania będzie z Wami!!!

podstopek

Każdy z nas ma swoje marzenia...ja często marze o tym żeby zostać zdominowany przez piękną kobietę tak przez przypadek np.w pracy lub w toalecie czy w pubie.
Więc opisze jedno ze swych marzeń...
...Dochodziła już 18 prawie wszyscy pracownicy opuścili już biuro,lecz ja wciąż starałem się zakończyć zadanie polecone mi przez moją szefową.
W burzy myśli jednak nic konkretnego nie przychodziło mi do głowy,by w pełni zrealizować powierzone mi zadanie.
Zrezygnowany wyłączyłem komputer i skierowałem się ku wyjściu.
Prawie już dochodziłem do windy,gdy usłyszałem
-Jarek,pozwól proszę do mnie na chwile!
-tak szefowo,już idę
odpowiedziałem i poczułem jak ze zdenerwowania cały się trzęsę.
Wszedłem do gabinetu,szefowa siedziała za biurkiem.Była to kobieta po 30,bardzo zadbana,szczupła o czarnych włosach i niebieskich oczach.Nogi jej były smukłe,wysportowane.
Miała na sobie białą koszule,spódnice do kolan.Nogi zdobiły czarne rajstopy a stopy czarne szpilki.
Delikatny makijaż z podkreśleniem oczu dodawał jej niesamowitego uroku.
-Jarek,czy już zakończyłeś tą sprawę o którą Cię prosiłam?
Usłyszałem pytanie a nogi zaczęły mi się lekko trząś.
-nie,Pani Agato!jeszcze nie skończyłem
odpowiedziałem spuszczając głowę z jej wzroku.
-jak to!!!
odpowiedziała lekko poirytowana!
-przecież wiesz jak to dla mnie ważne!!!
sam prosiłeś aby tobie dać tą sprawę do załatwienia!!
Głos mojej szefowej z każdym słowem brzmiał mocniej!
-jak mogłeś zawieść mnie w takiej sytuacji!!!.....myślałam że mogę na Ciebie liczyć!!!!...A Ty zachowujesz się jak jakiś kretyn!!!...bierzesz na siebie tak ciężkie zadanie i zawalasz całą sprawę!!!....jestem strasznie rozczarowana!!!
-Pani Agato!...ale ja...
chciałem coś powiedzieć na swoją obronę ale
-milcz!!!... w tej sytuacji nie ma żadnego usprawiedliwienia!!!...i nie pozostaje mi nic innego jak pozbawić Cię tej posady!!!
Poczułem ja zimne poty zalewają mnie..postanowiłem się bronić
-Pani Agato,Ja bardzo Panią proszę o odrobinę zrozumienia,miałem masę pracy na głowie i nie wyrobiłem się na czas..
P.Agata-niema o czym mówić,zostajesz natychmiastowo zwolniony,to jest niedopuszczalne!!!!
Jarek-błagam Panią,niech Pani nie postępuje pochopnie,to tylko mała wpadka.Dobrze Pani wie jak bardzo zależy mi na tej pracy!
P.Agata-decyzja już zapadła,proszę opuścić mój pokój!!
Jarek-Pani Agato!błagam Panią(w tej chwili upadłem na kolana)proszę mi dać jeszcze jedną szanse!Błagam Panią!!zrobię wszystko żeby nie stracić tylko pracy!
P.Agata-haha..co ty w ogóle sobie myślisz!!co?że kim ja jestem dla Ciebie?dobrą siostrą?
Sytuacja z każdą chwilą stawała się coraz trudniejsza.Jarek klęczał przed Panią Agatą z opuszczoną głową,oczy jego były skierowane ku podłodze.Tam gdzie był jeden z bucików Pani Agaty,drugą nogę Pani Agata miała założoną na nogę,tak że drugi bucik Pani Agaty spoczywał niedaleko głowy Jarka
P.Agata-czy wiesz ile takich palantów jak ty ubiega się o to stanowisko?
Jarek-nie proszę Pani..
odpowiedział Jarek z łzami w oczach
Jarek-Pani Agato!Błagam Panią o jeszcze jedną szanse,zrobię dla Pani wszystko,proszę tylko o jedną szanse!!!
P.Agata-wszystko?....Haha!
Pani Agata zaczęła się głośno śmiać
Jarek-tak Pani Agato!naprawdę wszystko!!
P.Agata-skoro tak mówisz,więc zobaczmy czy mówisz prawdę
Tu Pani Agata podsunęła bliżej swój bucik ku twarzy Jarka
P.Agata-całuj moje buty!!
Jarek był w szoku.to co usłyszał było czymś co nigdy bu mu nie przyszło do głowy że może zaistnieć.A tu klęczy przed swoją szefową i jeszcze ma całować jej buty.
Jarek wiedział że to jego szansa,aby utrzymać posadę.Więc zaczął całować bucik Pani Agaty.Czuł przy tym mieszane uczucia,raz to obawa że nagle któryś z innych pracowników biura wejdzie do gabinetu szefowej i zobaczy go w tej pozycji.
druga to niesamowity impuls podniecenia jaki przeszył jego ciało.Jarek całował bucik Pani Agaty,a w tym czasie słyszał gromki śmiech swojej szefowej.Przestał na chwile..
P.Agata-co już koniec?a drugi?
Jarek całował bucik,który był oparty na drugiej nodze Pani Agaty,teraz otrzymał polecenie całowania tego co jest na podłodze.Zniżył się więc do drugiego bucika i zaczął go całować.Pani Agata bucik,który wcześniej miała oparty o drugą nogę,postanowiła położyć go na głowie Jarka i dociskając jego twarz do drugiego bucika
P.Agata-coś słabo się starasz!!liż je!!!chce zobaczyć jak się błyszczą!!
Jarek zaczął lizać szpileczki Pani Agaty.P.Agata w tym czasie odpaliła papierosa i przyglądała się Jarkowi,który wije się u jej stóp.Ta sytuacja tak jej się spodobała i czuła że ma ochotę na coś więcej.Czuła jak dzięki temu zdarzeniu odkrywa inna siebie.A ta sytuacja bardzo jej pochlebia,podnieca i pcha ją dalej
Jarek w tym czasie pieczołowicie czyścił językiem jej lakierowane szpileczki,chciał po pewnym czasie przestać..
P.Agata-no co już skończyłeś?...a podeszwy?...nie myślisz chyba że pozwolę Ci na takie niedbalstwo!!sam mi powiedziałeś,że zrobisz dla mnie wszystko!!!więc odwracaj się na plecy!!!
Jarek-Tak Pani Agato!powiedziałem że zrobię wszystko!!
Jarek mówiąc to sam już nie wiedział,czy robi to bo chce zatrzymać tą posadę,czy może dlatego że poczuł niesamowite podniecenie.Sama świadomość tego że leży u stóp tak pięknej kobiety a na dodatek wykonuje jej poniżające polecenia,sprawiała w nim niesamowity impuls.Poczuł coś ,tak jakby tego od zawsze pragnął,być poniżonym przez piękna kobietę!!Teraz był w sytuacji w której pewnie nie jeden facet wyśmiał by tą kobietę i wyszedł z pogardą!On jednak napawał się każdym pocałunkiem.Smak jej stóp,jej butów doprowadzał go do szaleństwa,poczuł że pragnie być jej psem,jej zabawką.
P.Agata-no to dobrze!to teraz wyliż podeszwy moich bucików!!!muszą być czyste jak nowe...hahahaha
Jarek posłusznie odwrócił się na plecy a Pani Agata postawiła mu na twarzy jeden ze swoich bucików.Jarek zaczął lizać podeszwy Pani Agaty
P.Agata-wiesz może jednak dam Ci jednak szanse,ale zostaniesz moim psem!!bo tylko do tego się nadajesz!!!
Jarek-bardzo dziękuję Pani Agato!!
Pani Agata-milcz Psie!!!!kto Ci pozwolił szczekać!!!nie wiesz że psy bez pozwolenia głosu nie dają!!!za to czeka Cie kara!
P.Agata mówiąc to wstała z fotela i stanęła obiema butami na twarzy Jarka,tak że obcasy zaczęły wbijać mu się w czoło
P.Agata-nawet na psa się nie nadajesz!!!nie wiem po co ja Ci daje te szanse,chyba się rozmyślę!!!Mówiąc to Pani Agata postawiła swój but nieco do przodu,tak że obcas
wpadł do ust Jarka i się w nich zagłębił.Zaczęła nim kręcić,tak jakby przydeptywała papierosa,co sprawiło Jarkowi dużo bólu,że zaczął wyć
P.Agata-zamknij pysk kundlu!!!
I z nerwów kopła go obcasem w twarz,aż poleciała krew.
P.Agata usiadła zpowrotem do fotela i na nowo zaczęła delektować się sytuacją.
minęło kilka minut jak P.Agata przypatrywałą się jaj Jej pies jarek wieje się z językiem pod podeszwami jej bucików,czasami przerywała na chwilę to lizanie by strzepnąć w jego usta popiół z papierosa,po czym na nowo stawiała na jego twarzy swoje buty.Po pewnym czasie P.Agata żądna nowych doznać stwierdziła
P.Agata-wystarczy już czyszczenia moich bucików,z tego upływu czasu strasznie chce mi się sikać,poczekaj tu na mnie piesku!
P.Agata mówiąc to przeszła po Jarku jak po dywanie i już była u drzwi swego gabinetu,gdy wpadł jej do głowy następny pomysł..
P.Agata-eee...po co mam iść jak mam ciebie!!!jesteś moim psem,moją wycieraczką do butów,to dlaczego nie miałbyś być moją prywatną toaletą!!....hahaha w każdej chwili i o każdym czasie,kiedy tylko zechce...Hahahaha!!!
P.Agata podeszła do Jarka leżącego na podłodze,zdięła swoje czarne koronkowe majteczki i staneła nad jego głową.
P.Agata-otwieraj swój pysk psie,oddam ci mój złoty nektar!..A spróbuj tylko uronić kropelke!!!
Jarek otworzył szeroko usta a Pani Agata zasiadła na jego twarzy jak na tronie.Jej calutka pochwa znalazła się w ustach Jarka.Po chwili Jarek poczuł jak do jego ust z ogromnym impetem wpada ciepły,słony strumień moczu i zapełnia jego usta.Jarek pomimo wysiłku nie był wstanie połknąć tak wielkich ilości złotego deszczu jaki mu zaserwowała Pani Agata i trochę z ust wylało się na podłogę.P.Agata ze wsiekłością zaczęła kopać Jarka swoimi pięknymi bucikami po twarzy i całym ciele
P.Agata-nawet na kibel się nie nadajesz!!!!Ja Ci teraz pokarze!!!
Usiadła z powrotem na twarzy Jarka,z tym że teraz w jego ustach znalazł się jej odbyt
P.Agata-liż go psie!!!liż go !!!wsadż swój język do mojej dziurki i otwórz szeroko swój pysk psie,bo teraz pora na deser!!!!
Jarek zastosował się do poleceń P.Agaty,lizał jej odbyt głęboko wpychając swój język do środka,nagle poczuł jak Pani Agady odbyt się napręża,coraz bardziej i bardziej w jego ustach aż poczuł jak gęsta oleista maż wypełnia jego usta,wpada do gardła i w sile nacisku przepycha się do przełyku i do żołądka.W tym wszystkim Pani Agata siedziała na jego twarzy aż tak wygodnie że zaczęło brakować mu oddechu.
Próbował przekrecić choć troszkę głowę by złapać szczyptę powietrza...na próżno,Pani Agata tak solidnie i dokładnie usiadła na jego twarzy,że Jarek z braku tlenu stracił przytomność....
Jarek obudził się z zimna,nie wiedział gdzie jest,było strasznie ciemno...
C.D.N