| kanderka |
 Wysłany: Czw 23:38, 29 Sty 2009 Temat postu: Anna |
|
| Nie wiem co mnie do niej popycha. Zadzowniła zapraszając do siebie. Była zrobiona na bóstwo. Ostry makijaż, kremowa bluzeczka, cieliste pończoszki. Na spodniczce odciskały się podwiązki. Przywitała mnie słodkim całusem. Jakiż boskiw używa perfum. Zaproponowała kawę. W pewnej chwili powiedziała, rozbież się. Patrzyła na mnie. KIedy skończyłem chwyciła mnie za małego i trzymając go zaprowadziła do łazienki. Na podlodze leżał ręcznik. Powiedziała, połóż się. Podciągnęła spódniczkę. Zręcznym ruchem zdjęła majteczki i włożyła mi je do ust. Patrząc w oczy nasikała mi na twarz. Powiedziała umyj się i nie wyszła. Patrzyła jak się myję. Kiedy się wytarłem chwyciła mnie za małego i poprowadziła do sypialni. Kazała usiąść na łóżku. Stojąć patrzyła mi w oczy. Jak wzrok był świdrujący. Pogładziła mnie po twarzy. Udzerzyła otwartą dłonią. Krew napłynęła mi do głowy. Uderzyła kolejny raz. Pieśiła mnie po twarzy a nstępnie znowu uderzała. W wyniku napływu krwi stałem się odporniejszy na ból. Uderzenie stału się mocniesze. Po kolejnym udzerzeniu dawała mi rękę do pocałowania. Odwróciła się tyłem i kazała pieśić pośladki. Co jakiś czas odwarcała się. Mówiła podnieś głowę i wtedy następowało uderzenie. Po jej oczach było widać, że to ją podnieca. W końcu pokazała mi ręką, żebym położył się na łóżku. Usiadła mni na piersiach. Dawała rękę do pocałowania i patrząc w oczy policzkowała. Zajęła się moim małym. Co jakiś czas policzkowała. W końcu usiadła na jeźca. Była tak podniecona, że przeżyła silny orgazm. Będąc silnie podniecony wszedłem na nią..... Anna co jakiś czas dzwoni. Zawsze jest tak samo, ale coś mnie do tego popycha. |
|
